LOSOWY MOTYWUJĄCY CYTAT:

LOSOWY MOTYWUJĄCY CYTAT:

wtorek, 28 maja 2013

Wracam po milion :-)

Witam ponownie wszystkich czytelników :-)

Bardzo długi czas, oj bardzo długi czas blog zamarł. Patrzę w archiwum a tam ostatni post napisany we wrześniu 2012 roku. To raz , dwa . . .. osiem miesięcy przerwy!!! Mam nadzieje, że nikogo nie uraziłem takim długim czasem bezczynności. No patrząc na listę to mogę sobie pozwolić nawet na imienne osobiste przeprosiny. Eugeniusz Wasilewicz, Marek i Marcin M jeśli żywiliście jakieś oczekiwania wobec tego bloga to wybaczcie.

Teraz moment na wyjaśnienia. Wszystko zaczęło się od tego, że jesienią zaczęło mi brakować czasu na blogowanie. Przyznam, że też już troszkę się nie chciało. Następnie chciałem wrócić, ale już z nowymi pomysłami - nowy blog na wordpressie, nowa domena, nowy styl pisania, inny charakter treści. W głowie miałem mętlik bo chciałem coś nowego, a nie robiłem nic. Na szczęście meritum sprawy jakim jest oszczędzanie, odkładanie i zarabianie miliona nie doznało uszczerbku. Przez ten okres niepiśmienny cały czas mniej lub bardziej oszczędzałem (bardziej mniej :-P) Nie miej jednak narzędzie jakim jest blog do archiwizowania postępów, przemyśleń i doświadczeń jest potrzebny. Z perspektywy czasu będzie dla mnie niezwykłe źródło do analizy, ale pierw muszę je napisać.

Wracam do pisania.

Chciałem pisać podobnie jak inni - w charakterze doradczym, ale są lepsze blogi prowadzone przez doświadczonych i z większą wiedzą autorów, więc uznałem że to nie ma sensu.

Chciałem pisać regularne zestawienia najlepszych lokat, inwestycji, okazji na rynku. Podobnie jak wyżej. Takie blogi już są. Postanowiłem zamiast wymyślać koło, korzystać z niego.

Generalnie postanowiłem, że ten blog pomimo dotychczasowej tematyki finansowej i samej nazwy oscylującej wokół tłustego miliona będzie bardziej osobisty. Oczywiście teksty będą związane z tematyka stricte finansów osobistych, ale także z taką która według mnie ma wpływ na finanse, a wobec powszechnej opinii co ma piernik do wiatraka.

Nadal będę pisał podsumowania miesięczne zarobków. Uaktualnię stan portfela milionera i wprowadzę kilka zmian.  Już zdradzę, że wywalam z portfela wszelka kasę, która nie została wypłacona z internetu. Wiecej o tym opiszę pewnie przy najbliższym podsumowaniu.

No może starczy na teraz. Podsumowując . . . . wracam po milion :-)